W tym roku do naszych upraw dołączył m.in. szczodrak krokoszowaty. Sadzonki przyjechały z SGGW w Warszawie i jak widać, w górskim klimacie mają się całkiem dobrze.
Jak dowiadujemy się od ekspertów z SGGW: „Właściwości lecznicze korzeni szczodraka krokoszowego uwarunkowane są przede wszystkim obecnością związków z grupy ekdysteroidów. W badaniach farmakologicznych wykazano ich działanie psychostymulujące, anaboliczne i tonizujące. W syberyjskiej medycynie ludowej szczodrak nazywany jest „korzeniem życia”. Ekstrakty z organów podziemnych tej rośliny stosowane są na Wschodzie jako środki pobudzające i wzmacniające przy przemęczeniu fizycznym i mentalnym, a w szczególności przy impotencji. W badaniach farmakologicznych wykazano, iż poprawiają one ukrwienie mięśni i centralnego układu nerwowego, zwiększają przepływ krwi w organizmie oraz wytrzymałość na długotrwały wysiłek, jednocześnie obniżając poziom cukru we krwi. Potwierdzono ich antydepresyjne i antyrakowe właściwości.”
Jeżeli ta wyjątkowa roślina faktycznie dobrze się u nas odnajdzie, trafi w postaci zmikronizowanej do suplementów diety.